środa, 15 czerwca 2016

Chleb pszenny

Prosty w przygotowaniu chleb pszenny, który idealnie sprawdzi się na leniwe weekendowe śniadania. W oryginalnym przepisie użyto mąki typ 550, ja natomiast wykorzystałam typ 650, ponieważ taką miałam i chleb wyszedł pszepyszny :) Z całego serca polecam. Przepis pochodzi ze strony przepisytradycyjne.pl


Chleb pszenny

Składniki:
  • 500g przesianej mąki +trochę do podsypania
  • 15 g drożdży 
  • 250ml wody
  • 1 łyżeczka soli
  • szczypta cukru
Przygotowanie:
  1. Drożdże rozkruszyć, wymieszać z ciepłą wodą, odrobiną cukru, soli i łyżeczką mąki. Dokładnie wymieszać i odstawić pod przykryciem.
  2. Mąkę przesiać, dodać resztę soli i roztwór z drożdży. Lekko mieszam łyżką a później zagniatam ciasto rękami. Odstawiam do wyrośnięcia na ok. 1,5 godziny.
  3. Po tym czasie podsypujemy lekko mąką i wyrabiamy rękami elastyczne i odchodzące od rąk ciasto. Wykładamy do foremki (ja użyłam silikonowej, ale w innym wypadku smarujemy tłuszczem i obsypujemy bułką tartą). Zostawiamy pod przykryciem do wyrośnięcia ok. 30 minut.
  4. Smarujemy lekko łyżką mleka i posypujemy sezamem. Wkładamy do nagrzanego piekarnika 200'C na 50 minut.
Wyjmujemy, studzimy na kratce :)
Gotowe!
Oryginalny przepis znajdziecie tutaj.

4 komentarze:

  1. Domowy chleb jest niepowtarzalny : ) Niby zwykły pszenny, a jednak całkiem inny od tego, który dostaniemy w sklepie. Lubię takie przepisy – proste, niezbyt czasochłonne (poza oczekiwaniem na wyrośnięcie), a jednocześnie dające rewelacyjny efekt. Chlebek wyszedł bardzo puszysty, a przypieczona skórka cieszy oko. Świetna propozycja dla początkujących, ale i wszystkich, którzy mają ochotę na mięciutki, śniadaniowy chlebek. Z pewnością skorzystam z przepisu, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy takich zapachach trudno wytrzymać czas studzenia takiego chlebka ;) pozdrawiam

      Usuń
  2. Tylko że w oryginale jest 15 gram drożdży a w Twoim 15 dag czyli 150 gram. To przecież 10cio krotnie wiecej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wkradł się mały błąd, już poprawiony. Dziękuję za cenną uwagę, pozdrawiam

      Usuń

Dodaj swój komentarz