Walczymy o formę do końca roku :)
Kolejny tydzień za nami, więc to świetna okazja, żeby podsumować jak nam wyszło małe wyzwanie ,,rozruszania się,, na początek naszej zmiany trybu życia ;)Dla przypomnienia 1,2,3 wstajemy z kanapy!
Przyznam się szczerze, że mój tydzień minął aktywnie ale w sobotę i niedzielę ograniczyłam się do dłuższych spacerów i zabaw z synem. Dni bez treningu nie uważam za zmarnowane ponieważ nie spędziłam ich na kanapie z laptopem lub przed tv.
Październik to świetna pora, żeby pomyśleć o naszej formie sylwestrowej. Wybór stroju czy kreacji zaraz obok naszej kondycji na całonocnym balu nie musi spędzać nam snu z powiek. Jest na to prosta rada! Już dziś wpisz w swój codzienny grafik minimum 25 min dziennie na trochę ruchu :)
Wyłącz komputer i telefon. Zamknij się w pokoju i zrób coś dla siebie. Poświęć swój cenny czas dla własnego dobra i szczęścia. Gwarantuję Ci, że satysfakcja jaką osiągniesz ćwicząc swoją sylwetkę będzie uzależniająca!
Zdaję sobie sprawę, że są też inne obowiązki (praca, studia itp.) Dlatego każdy musi indywidualnie poznać swój rytm i znaleźć odpowiedni dla siebie czas na trening. Wtedy nie będzie problemem połączyć wszystkie punkty dnia, aby stanowiły spójną całość.
Dziś chcę Was zachęcić do aktywniejszego tygodnia - pora poczuć mięśnie! :)
Oto moja propozycja:
- dla tych, którzy już ćwiczą: Mel B. gotowy trening 30 min Zacznij teraz
- dla zaczynających ćwiczenia: 20 min trening fitness całego ciała zacznij teraz
- a dla tych, którzy totalnie nie mają ochoty nic robić proponuję włączyć ulubioną muzykę i minimum 45 min tańczyć,skakać, rozciągać się :)
Nie zapominajmy o zdrowej diecie!
Trzymam kciuki za Twoją i Moją silną wolę!
powodzenia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dodaj swój komentarz